Zapytalam michala jaki dac tytul bloga a on mi mowi "ja jakims pksem o 14" wiec tak nazwalam bloga. Okazalo sie ze odpowiedzial mi na pytanie zadane pare minut wczesniej. Pytanie, jak mozna sie domyslic, brzmialo "kiedy przyjedziesz?"
Oto i koniec tej historii, podejrzewam ze zafascynuje Was rownie mocno jak i mnie fascynuje!
Siedze sobie wlasnie i mysle co zjem na obiad. Bo jade do wroclawia :) zaraz po pracy. A wieczorem mam nadzieje na pyszne spiżowe piwko, jesli wszyscy beda chetni. A jak nie beda to w ryj.
3 komentarze:
uuuuuuuuuu ostro, ale ja jestem ciekawe jak bedzie wygladało gdy dasz "w ryj" bratu
Brat zwolniony :P w sensie moj brat ma isc do spiza ale nie musi pic ;)
hmm to sie protekcja nazywa bo innych bedziesz bic:P
Prześlij komentarz