piątek, 28 września 2007

w odpowiedzi na grechute i całego ibisza

Kiedyś tyle miałam w głowie
Na tak, na nie zawsze odpowiedź
Uśmiech nowy, twarz wciąż nową
Na każdy głupi gest gotowy
Kiedyś tyle miałam w głowie
Uciekałam i płakałam
Brałam wszystko na poważnie
To co dzisiaj jest nieważne


J już wiem, że spadnie deszcz
Drzewo znów się zazieleni
Choć milknie głos co krzyczy we mnie
Nie daje mi wytchnienia
I nie pytaj mnie jak żyć
Czy długo będę z ciebie kpić
Trawa wciąż jeszcze zielona
Moja miłość jest szalona

2 komentarze:

Shann pisze...

hehe no ja lubie myslec sobie w kategoriach ze "jeszcze sie tyle staaaanie jeszcze sie tyle zmieeeeni rosna nam nowe twarze ku sloonncu" (hyhy dobra nie cytuje za duzo bo sie czuje jak stara harcera) ale takie podejscie do zycia mi zawsze pomagalo w zyciu!

Margaret pisze...

hmm a ja ide pic i ogladac wszystko jest iluminacją- dobrze ze sama nie piję:)- bo to źle wpływa i na mnie i na lustro