hmm wybieram samych rozchwianych emocjonalnie
http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,83570,4705935.html
wtorek, 27 listopada 2007
Miałam wtedy 10 lat a moim idolem był jonathan :)
Autor:
Margaret
o
00:54
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz