czwartek, 22 listopada 2007

odśnieżam


 
a ja od paru dni musze dzielnie odśnieżać samochód. Bo przez noc od mrozu się na nim robi warstewka białości. Masakra! A jak to źle wpływa na dłonie. Hmhm generalnie może nie odśnieżam skoro śnieg nie pada. Ale co robie? Odszraniam? Nie wiem ;) mam skrobaczke i szczotkę. Jestem zaopatrzona na zimę jak trzeba ;-) mam też osobistego czyściciela samochodu ale on 120km stąd ;-).

2 komentarze:

Margaret pisze...

hmm chyba odszraniaz, akto jest tajemniczym czyscicielem, bo nie wiem czy myslę o tym samym;)

Shann pisze...

Uj usunelo sie, chcialam napisac ze zdjecie coś zaginelo w akcji. wiec wklejam jeszcze raz ;) Nie taki tajemniczy ten czysciciel.