a ja od paru dni musze dzielnie odśnieżać samochód. Bo przez noc od mrozu się na nim robi warstewka białości. Masakra! A jak to źle wpływa na dłonie. Hmhm generalnie może nie odśnieżam skoro śnieg nie pada. Ale co robie? Odszraniam? Nie wiem ;) mam skrobaczke i szczotkę. Jestem zaopatrzona na zimę jak trzeba ;-) mam też osobistego czyściciela samochodu ale on 120km stąd ;-).
czwartek, 22 listopada 2007
odśnieżam
Autor:
Shann
o
22:18
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
hmm chyba odszraniaz, akto jest tajemniczym czyscicielem, bo nie wiem czy myslę o tym samym;)
Uj usunelo sie, chcialam napisac ze zdjecie coś zaginelo w akcji. wiec wklejam jeszcze raz ;) Nie taki tajemniczy ten czysciciel.
Prześlij komentarz