czwartek, 27 grudnia 2007

wiedźmin

mi się skończył :( chlip! Fajna gra, dawno w nic nie grałam może dlatego tym bardziej mi się podobała. Nie mogę się do niczego doczepić (fakt, że na początku mi się nie podobało ale na szczęście tylko prolog był nieudany) wiedźmin wyglądał jak wiedźmin i paskudnie ale i nie paskudnie ;) czyli tak jak było w książce. Muzyka była super. A to że na końcu pomagały mi Strzyga i Północnica było jeszcze bardziej książkowo wiedźmińskie. Fajne. Ale dobrze że już się skończyło bo za dużo czasu mi zabierało;-)

Brak komentarzy: