Pojechałam dzisiaj na konie ale nie trafiłam. Widać dojazd do ulicy jordanowskiej jest skomplikowany dla takich ludzi jak ja. Pozatym mam obtarte piety, siniaka dużego oraz kilka pomniejszych. I bolą mnie mięśnie. Poczytałabym sobie coś ale już jest późno więc może lepiej pójdę spać. Pozatym hmm zjadłabym coś ale będę dzielna i nie zjem. Dobra już się zamykam. To był dziennik Ani. A jeszcze nie pisałam o pracy. W pracy było OK. Ale ciężko mi się wstawało po herbate do kuchni bo mnie mięśnie bolały. Howgh
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Jestem... Zszokowany.
Prześlij komentarz