Witajcie moi Czytelnicy! Dzisiaj sie probuje pakowac...ale mi nie idzie! W sumie nie wiem jakie kreacje przygotowac na wieczory na krupowkach??
Ogolnie jakos nie czuje tego wyjazdu i pewnie dlatego tak ciezko mi sie zebrac do pakowania, ale co tam, dam rade!
Poznan byl w porzadku, poza paroma panami ktorzy mnie wkurzyli. Ogladanie z coponiektorymi Harrego Pottera jest czysta przyjemnoscia! Nawet jesli to jest wersja z Dubbingiem (co to ze chcialam ogladac HP w poznaniu tylko dlatego ze w poznaniu daja bez dubbingu). Co tu jeszcze...
Oczywiscie zdjecia sa Tutaj
Jeziorko bylo jak zwykle super czyste...
Kino swietne! Tylko nie pozwolili nam zrobic zdjec z Harrym Potterem :(
jak co roku odbyl sie mecz
A na koncu moj samochod zostal umyty przez PRAWIE paris hilton ;D (DZIEKI KHIRK!)
pozdrowienia dla Michala!
A Agent sie zmienil i dbal o dzieci! Niesamowita przemiana i to wszystko dzieki anglii!
Pilismy rozne trunki...
Podsumowuje... SUPER :)
poniedziałek, 13 sierpnia 2007
:)
Autor:
Shann
o
18:55
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
hmm co tu komentowac wszystko prawda i przyczepić nie ma sie do czego
Prześlij komentarz