środa, 23 stycznia 2008

ejno powiedzcie że fajna piosenka

;>

27 komentarzy:

Michał pisze...

Że fajna piosenka.
Co wygrałem?

Margaret pisze...

hmm prawde mówiąc nie miałam czasu oglądac

Michał pisze...

A kto tu mowi o ogladaniu?;)

Dżej pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Dżej pisze...

mnie się bardzo podoba... zarówno piosenka jak i teledysk. hmm słowo teledysk jakoś mi do tego nie pasuje. może Wy znacie jakieś inne, ładniejsze słowo?

Michał pisze...

Kontaminacja.
Moze byc?;)

Margaret pisze...

jejku jak sie dyskusja zawiazała

Shann pisze...

no dawno nie bylo dyskusji. Jednakowoż kontominacja mi się średnio podoba. Może inne pomysły?!

Michał pisze...

No to moze... Konkatenacja? Albo agregacja?;P

Michał pisze...

A w ogóle kontaminacja, a nie kontominacja. To tak na marginesie.

Shann pisze...

Hm myslę po prostu że cały urok ten teledysk zawdzięcza amatorskiemu wykonaniu, które dodaje mu uroku i jeszcze bardziej "uskrzydla" utwór. Dzięki niemu właśnie, możemy zrozumieć co autorka miała na myśli, co czuła podczas pisania i komponowania tej niby prostej a jednak skomplikowanej piosenki. I nie trzeba przywoływać tutaj kontaminacyjnych nurtów. Howgh

Dżej pisze...

mój boże... czy ja trafiłam na bloga mojej przyjaciółki czy tez przypadkiem przeniosło mnie do kółka przyjaciół wyrazów z dziedziny 'a co to k... znaczy?!'

Michał pisze...

Droga dżej!
Ależ, sama sprowokowałaś tą dyskusję! Ja tylko starałem się dostarczyć odpowiednich, ładniejszych słów.
:P
Droga siostro!
Za słownikiem języka polskiego PWN:
kontaminacja
1. «całość powstała z połączenia elementów różnego pochodzenia; też: łączenie takich elementów»

Dżej pisze...

no dobra.. żeby nie wyjść na ignorantkę znalazłam:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontaminacja

dzięki temu odkryłam, że kontaminacja bynajmniej nie ma nic wspólnego z teledyskiem. ładnie to tak wprowadzać w oszołomienie koleżanki i to zupełnie nie na temat?

Powracając do tematu ładniejszego określenia na teledysk ponownie zasięgnęłam pomocy internetu:

http://synonimy.ux.pl/synset.php?search=1&word=teledysk

P.S. niewiarygodne jak ubogi byłby mój słownik bez wikipedii i innych mądrych stron!

Dżej pisze...

ojej.. link nie mieści się na szerokość :(

Dżej pisze...

a jednak się mieści! :D mała rzecz a cieszy ;) a w ogóle to taka mała wrzutka ode mnie:
http://pl.youtube.com/watch?v=n4CSGtllyuQ&feature=related

moim zdaniem rewelacyjna dyscyplina sportowa! musimy jak najszybciej kupić psa! a potem zajmę się popularyzacją psich sportów na Pomorzu :)

Margaret pisze...

hmm to chyba ja naprawdę muszę posłuchać tej piosenki. ...:P
i tak żeby wejśc i wyjś z tematu- to lekarz dzis powiedział mi ze uda ze nie słyszał iz ide jutro na śniezke---> łękotki
wg PWN (co kazdy wie)łękotka, łąkotka «chrzęstna tarczka między powierzchniami stawowymi kości w niektórych stawach, pełniąca rolę amortyzacyjną»

Shann pisze...

luz, ja mam się reklaxować, nie pić i nie palić. Hyhy zalecenia jak dla dziadka ;-) to może zamiast na śnieżkę chodzmy pozwiedzać wrocław?

Margaret pisze...

no co ty!!!!

Shann pisze...

:)

Michał pisze...

A tak w ogóle. Zgubiliśmy trochę temat... A ta piosenka jest taka faaajna, nieprawdaż?;P

Margaret pisze...

hmm ja jej ciagle nie słyszałam bo na razie wygrywa konstanty turski

Michał pisze...

Ja słyszałem... Nie miałem wyboru. Ta piosenka jest taka faaaaaja!.
(Za PWN: ironia «drwina, złośliwość lub szyderstwo ukryte w wypowiedzi pozornie aprobującej» )

Shann pisze...

ejno jestescie okrutni, no Justyna nie jest okrutna, ale wy jestescie!

Margaret pisze...

hmm no nie wiem czy w tym momencie nie powinnam sie obrazic (michał powie: powinnas, shanne ze nie)

Shann pisze...

nie powinnas :P jestescie okrutni bo nie chcecie posluchac piosenki - a justyna sluchala, stad to porownanie (hmm w sumie po co ja to tlumacze - chyba z przyzwyczajenia)

Michał pisze...

Obraź się! HAHA!